Z racji, że jeszcze się uczę w roku szkolnym nie mogę pozwolić sobie na pracę. Mój czas na zarobki następuje latem. Mimo to nie żałuje przepracowanych wakacji, ponieważ pieniądze, które uda mi się zarobić przeznaczam na zagraniczną wycieczkę.
Moja praca w pensjonacie
Z racji, że jestem młodą osobą bez doświadczenia zwykle udawało mi się załapać do jakiejś pracy w gastronomii. Jednak w tym roku, wraz z moją najlepszą przyjaciółką miałyśmy wyjątkową okazję pracować w hotelu założonego przez jej wujka. Wprawdzie Kudowa Zdrój ma liczne pensjonaty nam się trafił jednak jeden z tych najstarszych pochodzących z XVIII wieku. W ramach pracy miałyśmy sprzątać pokoje, a także obsługiwać hotelowych gości na stołówce. Praca w sumie nie wyglądała na ciężką, a miałyśmy otrzymać za to całkiem niezłą wypłatę. Od razu się zgodziłyśmy i na następny dzień po rozdaniu świadectw spakowałyśmy walizki, wsiadłyśmy w pociąg i ruszyłyśmy do Kudowy Zdrój. Gdy przybyłyśmy na miejsce, pensjonat okazał się nie być jakimś tam zwykłym hotelikiem, ale małym dworkiem z dużym ogrodem. Wyglądał naprawdę zjawiskowo, a my miałyśmy okazję nocować tam całkowicie za darmo. Od poniedziałku do soboty wstawałyśmy o szóstej, aby przygotować stołówkę na przybycie gości pensjonatu na śniadanie. Następnie sprzątałyśmy stołówkę i szłyśmy sprzątać pokoje. Najgorzej było podczas ścielenia łóżka w pokojach, gdzie obecni byli klienci hotelu.
Z początku bardzo się denerwowałam, gdyż nie szło mi to najlepiej jednak po dwóch tygodniach doszłam do wprawy. Niedziele natomiast miałyśmy wolną, wtedy czas przeznaczyłyśmy na zwiedzanie. Były to zdecydowanie najlepsza wakacyjna praca.